4 górników zostało rannych w wyniku wybuchu, do jakiego doszło wczoraj podczas zawalania chodnika w kopalni "Bielszowice" w Rudzie Śląskiej. Życiu rannych nie zagraża niebezpieczeństwo. 3 górników trafiło do szpitala, jeden lekko ranny po opatrzeniu ran wrócił do domu.
Do wypadku doszło na poziomie 840 m. Górnicy likwidowali chodnik. W czasie wybijania otworu dynamitem z nieznanych na razie przyczyn nastąpił wybuch. Ucierpieli: nadsztygar strzałowy, dwaj instruktorzy strzałowi i górnik strzałowy. Przyczyny i okoliczności wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach.
To kolejny w tym tygodniu zbiorowy wypadek w śląskiej kopalni. W środę 8 górników zostało rannych, gdy w kopalni "Wujek" w Katowicach nastąpił silny wstrząs. Jeden z górników został zasypany węglem. Po kilkudziesięciu minutach wydobyli go ratownicy. Ma uraz kręgosłupa, ale rokowania są dobre. Pozostali górnicy wydostali się z zagrożonego rejonu o własnych siłach.
06:40