4 osoby - według służb medycznych - zginęły w wybuchu w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia w Zielonce koło Warszawy. Wojsko informuje jednak o 3 ofiarach. Przyczyny wypadku bada prokuratura wojskowa oraz komisja powołana przez MON.
Do wybuchu doszło w jednym z pomieszczeń Instytutu, podczas badań technicznych głowicy rakiety z baterii przeciwlotniczej S-200 Wega. Eksplozja nastąpiła w momencie, gdy kilku mężczyzn usiłowało przesunąć pocisk. Budynek stanął w płomieniach. Na miejscu natychmiast pojawiła się straż pożarna. To właśnie strażacy odnaleźli ciała.
Na razie trudno powiedzieć, jakie były przyczyny eksplozji. Sprawdzamy, czy doszło do niej w wyniku usterki technicznej głowicy, sprzętu, którym przeprowadzano badania, czy na skutek błędu ludzi - mówi rzecznik MON-u, płk Eugeniusz Mleczak.
Wojsko nie chce na razie udzielać żadnych informacji. Przygotowywany jest oficjalny komunikat. Posłuchaj relacji warszawskiego reportera RMF Romana Osicy:
Wybuch w Zielonce to kolejny śmiertelny wypadek na poligonie w tym roku. W maju na poligonie w Nietoperku w woj. lubuskim zginął 24-letni żołnierz. Wszedł na linię ognia w czasie ćwiczeń strzelania z karabinu maszynowego zamontowanego na wozie bojowym.
Na początku kwietnia w Drawsku Pomorskim z powodu błędu pilota śmigłowiec zahaczył wirnikiem o samochód i runął na ziemię. W katastrofie zginęły trzy osoby, sześć zostało rannych.
Foto: Adam Flak
05:50