Światowi iluzjoniści są oburzeni decyzją muzeum w Wisconsin, które przy okazji wystawy poświęconej Harry'emu Houdiniemu postanowiło ujawnić publiczności tajemnicę jednego z jego najsłynniejszych trików.
W "Metamorfozie", Houdini skuty kajdankami i zamknięty w kufrze, nagle zamieniał się miejscami ze swą asystentką stojącą na scenie. Iluzjoniści, w tym ci najbardziej znani jak David Copperfield protestują, dyrekcja muzeum się broni.
Twierdzi, że po pierwsze tajniki sztuki Houdiniego były już wcześniej ujawniane, po drugie, że pokazując ludziom, na czym polegała iluzja, muzeum pomaga im zrozumieć świat magii Houdiniego.
Ponadto, przy wejściu na wystawę wywieszono tablicę z napisem, że goście, którzy nie chcą wiedzieć, na czym polegały tricki Houdiniego, nie powinni w ogóle wchodzić do muzeum.