Opóźnia się remont na jednym ze skrzyżowań, prowadzących do szkoły podstawowej nr 25 we Wrocławiu. Jest tam naprawdę niebezpiecznie i jak mówi nasza reporterka, to prawdziwy tor przeszkód dla dzieci.
Spacer wśród betoniarek i koparek nie należy ani do przyjemnych ani do bezpiecznych. Najpierw trzeba przejść chybotliwym mostkiem, potem uczniów czeka tunel z metalowych barierek.
Skandal i jeszcze raz skandal - grzmią rozzłoszczeni rodzice. Do szkoły z wielkim trudem może dojechać karetka czy straż pożarna. Oczywiście, tylko w wtedy, jeśli jedyna droga dojazdowa nie będzie zastawiona przez betoniarki. A tak – jak donosi Barbara Zielińska – zdarza się bardzo rzadko.