To wszystko to jedno wielkie nieporozumienie. Takiej nagrody nie było - głosi oświadczenie prezesa Europejskiej Unii Nadawców Publicznych (EBU). Chodzi o nagrodę, którą rzekomo miała zostać uhonorowana polska Telewizja Publiczna, uznana jakoby za najlepszą w Europie.

Ta rzekomo przyznana "nagroda" była dla prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego dowodem jego menadżerskich talentów, a co za tym idzie jakości programu. Była też argumentem przemawiającym za tym, by nadal kierował tą instytucją w czasie, gdy zewsząd odzywały się żądania jego dymisji za udział w aferze Rywina.

Kwiatkowski na pewno więc nie odebrał nagrody dla najlepszej telewizji publicznej w Europie. Prezes Unii Nadawców podkreśla bowiem, że takich nagród w ogóle nie ma.

Było to po prostu wyróżnienie za osiągnięcia ubiegłego roku, osiągnięcia mierzone bardziej statystycznymi wskaźnikami jak kondycja finansowa, rozwój technologii cyfrowej a nie merytoryczna zawartością programów.

Takie wyróżnienie rzeczywiście wręczono, ale telewizja publiczna poszła o krok dalej i nieco zmieniła rangę nagrody, aby podreperować nadwątloną reputację prezesa.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Cała ta sprawa nie ujrzałaby pewnie światła dziennego, gdyby nie Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, które wystosowało protest do Unii Nadawców, nie zgadzając się na wyróżnianie instytucji, która tylko z nazwy jest publiczna.

Odpowiedź, która przyszła z Genewy zaskoczyła jednak wszystkich. Myśmy wyrazili zaniepokojenie faktem przyznania nagrody. Byliśmy przekonani, że ktoś przyznał taką nagrodę. Nie wyobrażaliśmy sobie, że nagroda nie została przyznana - mówi Agnieszka Romaszewska z SDP, pokazując oświadczenie prezesa EBU, w którym napisano, że takiej nagrody nie ma.

Tymczasem na stronach internetowych „nagrodzonej instytucji” widnieje takie zdanie: TVP została uhonorowana tytułem najlepszej stacji publicznej w Europie.

Co na to władze owej instytucji? Nie znamy treści listu – to przede wszystkim. Nie wiemy co napisał pan prezes Europejskiej Unii Nadawców i jak to zostało przetłumaczone na polski. Więc jak to jest w istocie trudno nam się odnieść do źródła.

Foto Archiwum RMF

04:45