17 samochodów spłonęło w rzymskim salonie Tesli - podają stołeczne służby. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, ale włoskie media wiążą incydent w Rzymie z serią aktów wandalizmu wymierzonych w markę należącą do Elona Muska. To zresztą nie jest pierwszy przypadek, gdy samochody elektryczne amerykańskiego miliardera zapłonęły w stolicy Włoch. Tydzień temu ogień strawił aż 30 takich maszyn w Rzymie.
Śledczy nie wykluczają podpalenia - donosi włoska ANSA. W nocy z niedzieli na poniedziałek w salonie samochodowym na obrzeżach Rzymu wybuchł pożar, w którym spłonęło 17 pojazdów marki Tesla. Strażacy zapanowali nad ogniem, ale samochody zostały bezpowrotnie zniszczone.
Przesłuchano właścicieli salonu, a służby będą teraz przeglądać zapis monitoringu. Sprawa budzi podejrzenia, ponieważ samochody marki Tesla stały się obiektem aktów wandalizmu nie tylko we Włoszech, ale w całej Europie. Podłożem tych incydentów wydaje się być niezgoda na styl rządów Donalda Trumpa i jego wiernego doradcy Elona Muska. Zazwyczaj kończy się na napisaniu sprayem przez sprawcę brutalnej opinii o prezydencie USA lub o szefie SpaceX. Czasem jednak aktywiści sięgają po znacznie bardziej inwazyjne środki. Incydenty z płonącymi teslami odnotowano we Włoszech, Francji czy w Niemczech.
Do pokojowych demonstracji przeciwko Muskowi doszło także w Stanach Zjednoczonych. Protestujący sprzeciwiają się polityce redukcji etatów w najważniejszych departamentach USA oraz przejmowania cyfrowych baz danych przez ludzi Muska, który jest twarzą i mózgiem całej operacji.
Akcja protestacyjna, przeprowadzona w sobotę, miała na celu otoczenie 277 salonów sprzedaży i centrów serwisowych Tesli w całym kraju. Demonstranci dążą do zwrócenia uwagi na fakt, że kierowany przez Muska Departament Efektywności Rządowej (DOGE) uzyskuje niekontrolowany dostęp do poufnych danych, np. danych podatkowych obywateli amerykańskich.
Demonstracje anty-teslowe osiągnęły wymiar globalny, gdy aktywiści zaczęli bombardować internetowe wyszukiwarki i media społecznościowe postami, sugerującymi zamiłowanie Elona Muska do przywództwa III Rzeszy.
Do pożaru w salonie Tesli dochodzi po serii podobnych wydarzeń w Rzymie. Jak przypomina CNN, tydzień temu w północnej części stolicy Włoch spłonął inny salon, a ogień zniszczył wówczas 30 samochodów. Służby sugerowały, że za wybuchem ognia mogła stać wadliwa instalacja elektryczna, ale dochodzenie w sprawie trwa.
Kilka samochodów marki Tesla zostało również zniszczonych w dzielnicy Garbatella. To miejsce dorastania włoskiej premier Giorgii Meloni, która uchodzi za jedną z największych europejskich zwolenniczek Elona Muska.