W przededniu pierwszej rocznicy śmierci Jana Pawła II w Krakowie na Wawelu zakończył pracę trybunał rogatoryjny. Do jego zadań należało przesłuchanie świadków świętości papieża-Polaka. Zebrane akta zostaną przesłane do Watykanu.
Nieoficjalnie wiadomo, że trybunał w czasie swojej 5-miesięcznej pracy przesłuchał sto osób. Wśród nich mieli być byli polscy prezydenci – gen. Wojciech Jaruzelski, Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski. Sesje trybunału odbywały się także w Warszawie, Lublinie i Wadowicach, a to może oznaczać, że wśród świadków byli nie tylko hierarchowie Kościoła i politycy, ale także przyjaciele Karola Wojtyły.
W ostatniej sesji trybunału wzięli udział m.in. jego przewodniczący biskup Tadeusz Pieronek, kardynał Stanisław Dziwisz i rzecznik sprawiedliwości ksiądz Piotr Majer. To właśnie on określany jest mianem „adwokata diabła”. - Rzecznik sprawiedliwości uczestniczy w przesłuchaniach. Może także poprzez delegata biskupa zadawać pytania świadkom, jeśli jakaś sprawa wymaga dokładniejszego zbadania - tłumaczył ksiądz Majer.
Nie chciał jednak ujawnić, czy ktoś odmówił stawienia się przed trybunałem. Wszyscy jego członkowie bowiem, nawet po zakończeniu prac, zobowiązani są do zachowania tajemnicy co do tego, kto i co powiedział w toku przesłuchań.
Przed posiedzeniem trybunału w Katedrze Wawelskiej odprawiona została uroczysta msza, z okazji ingresu kardynała Stanisława Dziwisza. W czasie ostatniej sesji członkowie kolegium złożyli uroczyste podpisy na dokumentach. Akta procesu, czyli spisane protokoły przesłuchań świadków, ich tłumaczenia na język włoski i inne dokumenty, zostały zamknięte, zapieczętowane i zalokowane. Dwie kopie akt zostały przekazane postulatorowi procesu księdzu Sławomirowi Oderowi. Zgodnie z procedurą musiał złożyć przysięgę. Posłuchaj:
Teraz przesłuchania świadków zaczną się w Watykanie. Wszyscy zainteresowani będą mogli jednak na bieżąco sprawdzać stan procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. Ksiądz Oder zapowiedział, że informacje na ten temat będą zbierane raz w miesiącu i publikowane w specjalnym piśmie „Totus Tuus”.
„Życie Warszawy” napisało, że grupa kardynałów chciałaby uznania Jana Pawła II za świętego z pominięciem procedury beatyfikacji. Aby do tego doszło, papież Benedykt XVI musiałby uchylić zwykłe procedury kanoniczne.