Tajemnicze ugrupowanie AZF znów grozi atakami na pociągi, jeśli nie dostanie okupu. W Paryżu rozpoczęła pracę specjalna komórka kryzysowa, która ma koordynować działania służb publicznych w walce z terrorystami.
Termin ultimatum upływa dzisiaj. W ubiegłym roku ugrupowanie o nazwie AZF powiadomiło władze o umieszczeniu 10 ładunków wybuchowych przy torach kolejowych.
Jedną z bomb przesłano policji, by ta przekonała się, że pogróżki nie są bezpodstawne. Szantażyści zażądali wtedy 4 milionów euro. Potem jednak - z nieznanych przyczyn - zawiesili swą akcję.
AZF to również nazwa zakładów petrochemicznych w Tuluzie, w których przed czterema laty doszło do wielkiej eksplozji. Zginęło wówczas 30 osób, a ponad tysiąc zostało rannych. W śledztwie ustalono, że był to nieszczęśliwy wypadek.