Do kliniki psychiatrycznej trafił mężczyzna, podejrzany o zabójstwo kontrolera ruchu lotniczego ze szwajcarskiej firmy Sky-guide. Domniemany zabójca to obywatel Rosji, Wiktor Kałojew. Groził on kontrolerowi od wielu miesięcy, ale nikt się tym nie przejął.

Zamordowany pod koniec lutego kontroler pełnił dyżur, gdy dwa lata temu nad południowymi Niemcami - niedaleko szwajcarskiej granicy - doszło do zderzenia rosyjskiego samolotu pasażerskiego z transportowym boeingiem. Zginęło 71 osób, głównie dzieci.

Zatrzymany Rosjanin stracił w katastrofie żonę oraz dwójkę dzieci i - według świadków - nie mógł pogodzić się z tragedią: Ludzie pytali, dlaczego Witalij od tego czasu zapuścił brodę. A ona była oznaka żałoby po jego rodzinie. Mój brat nie mógł w nocy spać, nieustannie był w depresji - mówiła siostra zatrzymanego.

Kałojew od wielu miesięcy groził, że „policzy” się z kontrolerem, który w jego mniemaniu był jedynym odpowiedzialnym za tragedię. Groził, że go odnajdzie i sugerował, że zabije. Odnalezienie duńskiego kontrolera nie było trudne, bo rosyjska prasa wielokrotnie podawała jego nazwisko. A adres można było znaleźć w książce telefonicznej.

Przypomnijmy: kontroler lotów polecił pilotowi rosyjskiej maszyny obniżyć pułap lotu, by uniknąć zderzenia z nadlatującym boeingiem, który jednak także obniżał lot. Urządzenia pokładowe rosyjskiej maszyny, ostrzegając przed katastrofą nakazywały pilotowi, wzlecieć wyżej, jednak ten musiał zastosować się do polecenia wieży kontrolnej i doszło do katastrofy.

19:00