W Nowym Jorku żyje aż 65 milionów szczurów - znaczy to, że na jednego nowojorczyka przypada 9 gryzoni.
- Władze miasta przyznają, że jeszcze nigdy nie było aż tak źle. Najgorzej jest na Manhattanie. Tam, według lokalnej telewizji, niektórzy mieszkańcy niższych pięter nie mogą otwierać na noc okien, gdyż szczury wchodzą im do domów.
"One nie boją się ludzi" - powiedział jeden z mieszkańców dzielnicy na dolnym Manhattanie.
W Nowym Jorku zadomowiła się między innymi specjalna odmiana szczurów zwana norweskimi, których upodobaniem są "uczty" w śmieciach. "Dodatkowo mogą one jeść niektóre rzeczy, które nie są uważane za tradycyjne pożywienie gryzoni, jak mydło czy elementy skórzane" - twierdzą nowojorczycy.
Rozpoczęła się już akcja wykładania trutek - nie wszystkim się ona jednak podoba. Organizacja na rzecz Ludzkiego Traktowania Zwierząt nie chce, by zabijano nowojorskie gryzonie.
09:20