Do późnych godzin popołudniowych potrwa usuwanie szkód po nawałnicy, która przeszła wczoraj wieczorem nad Szczecinem i okolicą. Wiatr pędził z prędkością 90 kilometrów na godzinę, a na metr kwadratowy spadło 20 litrów wody.

Woda zalała wiele domów, piwnic, sklepów i lokali gastronomicznych. Straż pożarna odebrała ponad sto zgłoszeń od mieszkańców z prośbą o interwencje, głównie o pomoc przy wypompowywaniu wody z zalanych budynków.

Zalane są też ulice i drogi podmiejskie. Samochody grzęzły na drogach. Na jednej ze szczecińskich ulic upadające drzewo przygniotło auto. Także wiele linii energetycznych zostało zerwanych. Wciąż bez prądu jest m.in. dzielnica Szczecina, Bezrzecze.

W dzielnicy willowej Pogodno pod wodą znalazł się skwer, tworząc mało jeziorko. Mieszkańcy skarżą się, że pływa w nim dużo szczurów. Poza Szczecinem burza najwięcej szkód wyrządziła w Policach i okolicach Gryfina. Prądu na mają Dębce i Bobolin.

14:45