Nie udało się zdążyć przed Wielkanocą z ponownym wznowieniem dostarczania wody w Suchej Beskidzkiej. Około sześciu tysięcy mieszkańców w święta będzie musiało sobie poradzić bez korzystania z kranów.
Wodę do miasta dostarczają barakowozy. Woda w kranach jest niezdatna do picia, a nawet mycia się w niej, z powodu zatrucia groźnymi dla zdrowia bakteriami. Mieszkańcy bez bieżącej wody żyją już od kilku dni.
Wszystkim najbardziej doskwiera konieczność donoszenia wody do domu. Mimo utrudnień, mieszkańcy starają się, aby na święta wszystko było przygotowane jak należy. Posłuchaj relacji naszego reportera: