Na jednej ze stacji benzynowych na warszawskiej Pradze zastrzelono 30-letniego mężczyznę. Policja uważa, że były to porachunki mafijne. Ofiara strzelaniny, jak nieoficjalnie dowiedziało się RMF, to najprawdopodobniej jeden z mężczyzn, który przeżył strzelaninę w centrum handlowym Klif w Warszawie.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że około 22:40 do mężczyzny, który przez pewien czas przebywał na stacji benzynowej; czyścił samochód, podszedł sprawca, oddał kilka strzałów, a następnie oddalił się w nieznanym dotąd kierunku. Pogotowie, które przyjechało na miejsce, usiłowało jeszcze reanimować rannego. Niestety, akcja się nie powiodła. Mężczyzna zmarł - powiedział Krzysztof Hajdas z biura prasowego komendy stołecznej.

Ofiara strzelaniny, jak dowiedziało się nieoficjalnie radio RMF, to najprawdopodobniej jeden z mężczyzn, który przeżył strzelaninę w centrum handlowym Klif w Warszawie.

Doszło do niej pod koniec maja tego roku. Zginęło wtedy dwóch mężczyzn, a jeden został ranny. Czwartemu uczestnikowi zdarzenia udało się zbiec.

foto Archiwum RMF

08:50