W Paryżu rozpoczął się proces 3 paparazzich, którzy po pamiętnym wypadku 6 lat temu, w zrobili zdjęcia umierającej Dianie Spencer i jej przyjacielowi. Ojciec Al-Fayeda wniósł przeciwko fotografom skargę o pogwałcenie prywatności sławnej pary.

To już kolejne oskarżenia przeciwko fotografom, a związane z tragiczną śmiercią księżnej Diany. W ubiegłym roku dziewięciu fotoreporterów zostało uniewinnionych. Oskarżano ich wówczas o nieumyślne spowodowanie śmierci. To oni tuż przed tragicznym wypadkiem ścigali samochodami i motocyklami mercedesa Diany, aby zrobić jej zdjęcie. Jednak ostateczne rezultaty dochodzenia wykazały, że winę za wypadek ponoszą nie oni, lecz kierowca księżnej, który był pijany i jechał za szybko.

Teraz jednak bogaty ojciec kochanka Diany, któremu trudno pogodzić się ze śmiercią syna, oskarżył 3 fotografów o pogwałcenie tajemnicy życia prywatnego sławnej pary, bo wg prawa wnętrze samochodu jest miejscem prywatnym, a nie publicznym i dlatego nie można robić zdjęć bez pozwolenia. Fotografom grożą kary do roku więzienia i grzywny w wysokości 45 tys. euro.

21:40