Rosjanie mają nie lada dylemat. Co świętować: socjalistyczne święto pracy czy prawosławną Wielkanoc? Sondaże pokazują, że 2/3 mieszkańców Rosji pamięta o Wielkanocy, a tylko 1/3 o pierwszomajowym święcie.
Większość moskwian - jak sprawdził korespondent RMF - postępuje wg zasady: Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek. Święto pracy będziemy obchodzić i Wielkanoc też. Pierwszy maja jest bardziej świeckie, a Wielkanoc - dla duszy. Dlatego obchodzimy i jedno, i drugie. Ale oczywiście babkę pieczemy i jajka malujemy, jak każe obyczaj - mówi jedna z mieszkanek Moskwy.
Ale poplątana rosyjska historia sprawia, że wielu nie obchodzi żadnego święta. Do cerkwi mam bardzo określony stosunek, a 1 maja to już dawno nie jest żadne święto. Po prostu pospacerujemy i odpoczniemy - mówi młoda kobieta.