Rosyjski dziennikarz Grigorij Paśko został zwolniony warunkowo z kolonii karnej, gdzie odsiadywał 4-letni wyrok. To decyzja sądu w Ussuryjsku na Dalekim wschodzie Rosji. Skazany za zdradę Paśko odsiedział już 2/3 tej kary i zachowywał się nienagannie - uzasadnił sąd.
Dziennikarz i były oficer rosyjskiej marynarki wojennej naraził się wojskowym, publikując serię artykułów na temat składowania rosyjskich odpadów nuklearnych na dnie Morza Japońskiego. W 1993 roku Paśko sfilmował ten proceder. W filmie i swoich artykułach Paśko zwracał uwagę na zagrożenia dla środowiska, jakie powodują tego rodzaju praktyki.
Rosyjskie władze oskarżyły go, że posiadane materiały zamierza przekazać Japończykom. O uwolnienie dziennikarza apelowały liczne organizacje praw człowieka, a także rządy państw zachodnich. Rok temu Paśko dostał nagrodę stowarzyszenia Reporterzy bez Granic.
Na początku grudnia rosyjski sąd uznał za pozbawione mocy prawnej tajne rozporządzenie ministra obrony, zawierające spis zagadnień stanowiących tajemnicę państwową, bowiem nigdy nie zostało ono opublikowane. Na jego podstawie w sprawie Paśki wydano wyrok. W marcu 2002 roku Paśce proponowano ułaskawienie, jednak dziennikarz - uznający się do dziś za niewinnego - odrzucił je, domagając się uniewinnienia i rehabilitacji.
11:20