Prawie 500 tys. zł kosztowała kampania promocyjna, którą zorganizował Wrocław. Pierwszy płatny artykuł, zachwalający walory stolicy Dolnego Śląska, zamieszczono w europejskiej prasie już 5 lat temu.

O podjęciu takiej decyzji zdecydowało przeświadczenie, że Wrocław nie jest miastem znanym i tak rozpoznawalnym, jak Kraków czy Gdańsk – wielkie miasto portowe. Wrocław reklamował swoje kulturalne i gospodarcze walory m.in. na łamach prestiżowego tygodnika „Time”.

- Ludzie z zachodnich firm, które zdecydowały się na ulokowanie swojej działalności właśnie we Wrocławiu, po przyjeździe stwierdzili, że to jest właśnie to, co im się podoba - mówi Paweł Romaszkan, dyrektor biura promocji Wrocławia.