Prezydent Inowrocławia wynajął firmę windykacyjną, by ściągnąć dług od przedsiębiorstwa, które od kilku lat nie płaci podatku od nieruchomości. Firmy ściągające długi to nie nowość, ale w rękach samorządu - to prawdziwy ewenement.
Według władz miasta, nie było już innej możliwości zmuszenia firmy do wywiązania się z podatkowych obowiązków. Dotąd, przedsiębiorca ignorował wszelkie wezwania do zapłaty, monity i pisemne groźby. Przez 3 lata dług urósł do 1.5 miliona złotych.
Przygotowaliśmy bardzo dużo projektów do Unii Europejskiej, chcemy skorzystać z tych pieniędzy. Spłacamy bardzo duże zadłużenie z minionych lat i dla równowagi finansów Inowrocławia są to pieniądze niezbędne- mówi prezydent miasta – Ryszard Brejza. Dodaje, że windykatorzy mają odzyskać dług do końca roju za 3.5 procent jego wartości.