Festiwal Filmowy w Cannes trwa. Wśród wielu premier filmowych znalazł się tam również obraz pt: "Sobibór, 14 października 1944 roku, godzina szesnasta" - taki tytuł nosi nowe dzieło kontrowersyjnego francuskiego twórcy Claude Lanzmana, znanego wcześniej z filmu "Shoah".
Nowy obraz Lanzmana - opowiada historię udanej rewolty więźniów obozu koncentracyjnego w Sobiborze. Więźniów, którzy zorganizowali rewoltę było około 20. Jeden z organizatorów tego rozpaczliwego buntu Żydów, którzy oczekiwali na śmierć, opowiada o szczegółach niezwykłego planu, dzięki któremu prawie wszyscy Niemcy pilnujący obozu zostali zabici w przeciągu niecałej godziny. Buntownicy w pasiakach mieli tylko siekiery, ale zaskoczyli oprawców, którym nie przyszłoby nawet na myśl, że przypominający żywe szkielety więźniowie chcieliby z nimi walczyć. Po tej rewolcie obóz koncentracyjny, w którym zagazowano ponad ćwierć miliona osób, został zamknięty. Ten nowy film Lanzmana dużo krótszy i mniej kontrowersyjny niż "Shoah” został zrealizowany bardzo oszczędnymi środkami co paradoksalnie, zdaniem wielu krytyków, stanowi jego zaletę. Posłuchaj relacji specjalnego wysłannika RMF FM do Cannes Marka Gładysza:
08:15