Chwile grozy przeżyli wypoczywający na portugalskiej plaży Carcavelos niedaleko Lizbony, którzy zostali zaatakowani przez około 500 młodych chuliganów. Co najmniej pięć osób zostało rannych.
Na turystów napadli chuligani z wieku od 12 do 20 lat. Nie odstraszyli ich patrolujący plażę policjanci. Do szpitala z niegroźnymi ranami trafiło dwóch funkcjonariuszy i troje cywili. Cztery osoby udało się zatrzymać. Nie wiadomo, kim byli napastnicy.
Miejscowa policja zdecydowała i zwiększeniu liczby policjantów, patrolujących plażę. Dotychczas bezpieczeństwa wypoczywających strzegło czterech funkcjonariuszy, teraz ma ich być 22.