Podczas szkolenia policjantów w Katowicach ranny został funkcjonariusz oddziału prewencji. Policjanci mieli się uczyć postaw strzeleckich z nienaładowaną bronią. Okazało się jednak, że w komorze nabojowej była amunicja.
Na szczęście rana jest powierzchowna i życiu oraz zdrowiu funkcjonariusza nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie wiadomo jednak, kto zawinił; dlaczego w komorze nabojowej znalazł się pocisk.
Policja nie podała także, czy funkcjonariusz sam się postrzelił, czy też w jego kierunku wystrzelił kolega.
Młodzi policjanci – przyjęci tuż po odbyciu służby wojskowej – mieli odbyć ćwiczenia "na sucho", czyli z nienaładowaną bronią; w komorze nabojowej była jednak amunicja. Sprawę bada specjalna komisja.