32-letni mieszkaniec Lublina, po pijanemu, strzelał z wiatrówki do przechodniów. Trafił tylko jedną osobę, 21-letniego studenta. Chłopak został postrzelony w pośladek.
Okoliczni mieszkańcy nie są zaskoczeni. Jak mówią, u 32-latka ciągle odbywają się libacje. Tym razem pijani panowie znaleźli sobie niebezpieczną formę zabawy, która mogła zakończyć się tragedią.
Policja zatrzymała strzelca, szuka jeszcze jego kompana. Mężczyźnie grożą 3 lata więzienia.