Ogólny stan Jana Pawła II jest dobry. Nie ma komplikacji po zabiegu tracheotomii. Rozpoczęto zabiegi rehabilitacyjne – to ostatni komunikat Watykanu o zdrowiu papieża.
Lekarze potwierdzili to, o czym wczoraj mogliśmy się przekonać na własne oczy - papież czuje się lepiej. Jan Paweł II regularnie przyjmuje posiłki, siedzi na krześle, rozpoczął ćwiczenia oddechowe i ćwiczenia mowy.
Ale tylko tyle zawarte zostało w oficjalnym komunikacie medycznym Watykanu o stanie zdrowia papieża. Następny zapowiedziano dopiero na czwartek. Nie wspomniano, jak długo papież może pozostać w klinice Gemelli.
Wiadomo, że Jan Paweł II zostanie w szpitalu na pewno do końca tego tygodnia. Nieoficjalnie w Watykanie mówi się, że jego hospitalizacja może potrwać nawet dłużej. Lekarze nie chcą już bowiem ryzykować kolejnego nawrotu choroby.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy medycy usuną papieżowi rurkę z tchawicy i zaszyją krtań. Jak długo może potrwać taka kuracja? Z Marcinem Błachem z Pomorskiej Akademii Medycznej rozmawiał Piotr Lichota:
Media spekulują, że tegoroczne obchody Świąt Wielkanocnych mogą odbyć się w Watykanie bez papieża.
Pierwszy raz go zabraknie. Będzie wiadomo, że on gdzieś jest, cierpi, tu go nie ma. Ta obecność duchowa myślę też ma swoją wielką wymowę - mówi ksiądz Adam Boniecki, redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”. Większość komentatorów jest zdania, że musimy przyzwyczaić się teraz do cichego i innego niż znaliśmy pontyfikatu.
Rzecznik Watykanu Navarro-Valls przekazał oficjalny komunikat tuż po wizycie u papieża, ale tylko w formie pisemnej. Odmówił natomiast odpowiedzi na jakiekolwiek pytania dziennikarzy. Dlaczego ten komunikat był taki lakoniczny - o tym w relacji naszej rzymskiej korespondentki Aleksandry Bajki:
Jan Paweł II z powodu poważnych trudności z oddychaniem od czwartku przebywa ponownie w rzymskiej klinice Gemelli. Cztery dni temu przeszedł zabieg tracheotomii.
Z jednym z 200 zabytkowych kościołów w Wiecznym Mieście związana jest legenda, o której w ostatnich dniach mówi się coraz więcej. W świątyni znajduje się płaskorzeźba przedstawiająca papieża Sylwestra II. Według legendy, ta płaskorzeźba zaczyna być mokra w momencie, gdy urzędujący papież jest chory czy bliski śmierci. Posłuchaj relacji naszych wysłanników, którzy odwiedzili kościół: