Na trzy miesiące aresztowano mieszkańca z jednej z podolsztyńskich wsi, którego dwójka dzieci uciekła w niedzielę z domu. Jak dowiedział się reporter RMF, ojciec znęcał się psychicznie i fizycznie nad rodzeństwem i to było powodem ich desperackiego kroku.
8-letni chłopiec i 11-letnia dziewczynka uciekli z domu w niedzielę, zostawiając list pożegnalny. Chcieli ułożyć sobie nowe życie – napisali. Po kilku godzinach dzieci znalazły się niedaleko rodzinnej miejscowości.
Jak się okazało Arek i Martynka uciekli z domu ze strachu przed ojcem. 47-letni rencista od dłuższego czasu miał problemy z alkoholem, który w sporych ilościach produkował na własny użytek. Policja ustaliła, że po wypiciu mężczyzna stawał się agresywny i znęcał się psychicznie i fizycznie nad dziećmi.
W poszukiwaniach rodzeństwa brało udział kilkudziesięciu policjantów, strażaków i mieszkańców wsi. Dzieci całe i zdrowie wróciły do matki.
foto Archiwum RMF
12:00