Sprawiedliwości stanie się zadość. Ofiary Trzeciej Rzeszy dostaną wyrównanie strat powstałych w wyniku niekorzystnego przeliczenia odszkodowań z marek na złotówki. Wczoraj w Warszawie podpisano porozumienie w tej sprawie. Pieniądze miały być wypłacone przed świętami, ale negocjacje się przeciągnęły i do wypłat dojdzie dopiero pod koniec stycznia.
Rekompensaty wyniosą od stu do dwóch tysięcy siedmiuset złotych. Najwięcej dostaną jeńcy obozów koncentracyjnych. W pierwszej kolejności - osoby najstarsze, czyli te które przekroczyły 80 lat. Z zawarcia porozumienia zadowoleni są przede wszystkim sami poszkodowani. Choć nie do końca. "To wszystko można było załatwić dużo wcześniej" - mówi Ludwik Krassucki ze Stowarzyszenia Żydów Kombatantów: "Mówiąc, że jest to umowa nieco przekraczająca nasze oczekiwania nie twierdzę, że jest to umowa idealna. Zdaję sobie sprawę, że we wszystkich realnych warunkach w jakich to się odbywało trudno było o lepszy rezultat". Wyrównania będą realizowane dokładnie na tych samych zasadach jak odszkodowania. Od Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie poszkodowani dostaną zawiadomienia, z którymi muszą stawić się do banku PKO BP. Tam dostaną pieniądze. Strona niemiecka przekaże na ten cel 200 milionów złotych, 15 milionów dołoży polska Fundacja.
06:40