Przez dziesięciolecia stały w kącie, zakurzone, zapomniane, zwinięte w rulon. Młody konserwator przypadkiem odkrył w magazynach klasztoru dominikańskiego dwie chorągwie kanonizacyjne św. Jacka z XVI wieku. To najstarsze takie płótna w tej części Europy. Powstały w 1594 roku. Pierwsi w XVI wieku zobaczyć mogli je mieszkańcy Rzymu, kiedy papież świętym ogłaszał Jacka. Później przyjechały do Krakowa.
Płótna stały w magazynie od dziesiątków lat. Dzisiaj żaden z braci zakonnych nie pamięta, aby chorągwie kiedykolwiek wisiały w kościele. Prawdopodobnie więc od ponad 100 lat nikt ich nie oglądał. Pierwsza z tkanin zrobiona jest z adamaszku, druga z jedwabiu. Chorągwie zostały osobiście poświęcona przez papieża. Potem wysłano je do Krakowa. Adamaszek zszyto z czterech części, namalowano na nich postać świętego Jacka. Trochę wyżej Madonnę. Na dolnej części doskonale zachowały się trzy herby - pierwszy Klemensa VIII, drugi Królestwa Polskiego i trzeci herb dominikanów.
Odkrycia dokonał młody konserwator Marcin Ciba - od trzech lat większość dni spędza w magazynach klasztoru Dominikanów - przyznaje, że znalazł coś o czym śni każdy konserwator sztuki.
Znalezisko poruszyło konserwatorów. Chorągwie będzie można podziwiać w kościele. Jedna z nich, ta która jest w lepszym stanie, zawiśnie w kościele dominikanów 22 grudnia. Już teraz u nas możecie zobaczyć obie chorągwie kanonizacyjne.
Na koniec ważna informacja - płótna wymagają pilnej renowacji. Na to potrzeba dziesiątek tysięcy złotych. Dominikanie już szukają sponsora. Datki wiernych tutaj raczej nie wystarczą.