Nasi zachodni sąsiedzi coraz chętniej spędzają wakacje pod gruszą w niewielkim gospodarstwie, z dala od miasta. W związku z tym pojawia się też sporo ofert, próbujących sprostać wymaganiom Niemców. Wiele z nich można znaleźć na odbywających się w Berlinie targach Gruene Woche.

Gospodarstwa agroturystyczne to spora inwestycja, bo jak okazuje nie wystarczy pokazać mieszczuchom, jak jest na wsi. Turyści mają swoje wymagania: chcą wypoczywać w ładnym pokoju i przyjemnym otoczeniu.

Jak mówił jeden z uczestników targów Gruene Woche korespondentowi RMF takie gospodarstwo powinno być na tyle duże, by znalazł się tam basem czy staw. Ważne są też konie, a także teren, gdzie dorośli mogliby spokojnie spacerować ze swoimi pociechami.

Nie można też zapominać o dobrej kuchni, najlepiej urozmaiconej.

Właściciele wczasów pod gruszą dobrze wiedzą, że muszą konkurować z biurami podróży i wyprawami w egzotyczne kraje, muszą się więc strać. Wprawdzie nie wygrają z pogodą, ale mogą zadbać o atmosferę, której brak bezosobowym hotelom.

23:25