Wbrew zapowiedziom, przed Sądem Rejonowym w Olkuszu nie zacznie się dziś procesu przeciwko byłemu posłowi AWS Markowi Kolasińskiemu i 8 innym osobom oskarżonym o wielomilionowe oszustwa. Przyczyną była zmiana obrońcy Kolasińskiego.
Nowy obrońca Kolasińskiego - mecenas Jan Widacki - przysłał do sądu wniosek o odroczenie terminu rozpoczęcia procesu, ponieważ chce się zapoznać z materiałem dowodowym.
Sprawa dotyczy wyłudzenia blisko 40 mln zł kredytów z banków oraz wyłudzenia podatku VAT przez firmy Kolasińskiego i firmy z nim związane. Główne zarzuty dotyczą oszustw dokonanych na szkodę kilku banków, m.in. w Olkuszu, Chrzanowie i Trzebini. Wśród oskarżonych znajduje się brat Kolasińskiego i były dyrektor oddziału banku PKO BP w Olkuszu.
W październiku 2001 roku ówczesny poseł Akcji Wyborczej Solidarność uciekł za granicę tuż przed końcem kadencji. Nie zatrzymywany przez nikogo, przejechał przez polsko-czeską granicę, posługując się paszportem dyplomatycznym. Został zatrzymany na Słowacji pod koniec lutego, po czterech miesiącach od wydania za nim międzynarodowego listu gończego.
W maju, po sprowadzeniu Kolasińskiego do Polski, postawiono mu 16 zarzutów o popełnienie wielomilionowych przestępstw gospodarczych, m.in.: oszustw bankowych, wyłudzania VAT-u oraz uchylania się od spłaty długów. Grozi mu za to do 10 lat więzienia.
Drugi proces przeciwko Kolasińskiemu toczyć się będzie przed Sądem Okręgowym w Lublinie, do którego trafił akt oskarżenia przeciwko Kolasińskiemu i jego synowi oraz 9 innym osobom. Ta sprawa dotyczy wyłudzenia 4 mln zł kredytów z banku w Lubartowie oraz wyłudzania podatku VAT.
14:20