Nie będzie strajku trójmiejskiej Szybkiej Kolei Miejskiej. Była groźba, że pociągi staną o 15.00, ale do związkowców dotarło pismo od zarządu PKP, przywracające do pracy prezesa SKM-ki, Mikołaja Segenia.
Czy to ostatecznie kończy spór? Jeżeli porozumienie będzie przestrzegane przez zarząd PKP to tak. A z tym były problemy, bo już w nocy z czwartku na piątek ustalono, że prezes trójmiejskiej SKM-ki powróci na swoje stanowisko. Ale zarząd PKP nie potwierdził tej decyzji, stąd oburzenie związkowców i groźba strajku.
Gdyby to pismo nie dotarło do Gdyni do 15.00 stanęłby pociągi, a mieszkańcy Trójmiasta przeżyliby komunikacyjny chaos. Na szczęście kolejka jeździ normalnie i miejmy nadzieję, że tak już zostanie.