"Tęsknię za Ewą. Marcin" - takie miłosne wyznanie znalazło się na drodze Pieniężno-Braniewo na Warmii. Na odcinku kilkudziesięciu kilometrów zakochany ozdobił czerwonymi sercami prawie wszystkie znaki drogowe.
Za oryginalne miłosne wyznanie muszą teraz zapłacić drogowcy. Jeśli serc nie da się zmyć - postawią nowe znaki. Mieszkańcy pobliskich miejscowości uśmiechają się i dziwią. Jedni zastanawiają się, kto to może być, drudzy nieufnie podejrzewają o to jakąś organizację.
Posłuchaj relacji reporterki RMF Beaty Tonn: