Kilku absolwentów wyższych uczelni w Polsce straci w najbliższych dniach tytuł magistra. Warmińsko-mazurska policja dotarła do 25-latka z Olsztyna, który oferował w Internecie napisanie prac magisterskich.
Policji udało się odczytać twardy dysk komputera należącego do zatrzymanego. Mamy kilka prac magisterskich, od tematyki rolniczej poprzez informatykę, do problematyki działania firm - wyjaśnia Bożena Przyborowska z warmińskiej policji.
Funkcjonariusze znają też nazwiska studentów, którzy o te prace poprosili. Będziemy sprawdzali, czy rzeczywiście obronili się na podstawie tych prac, będziemy rozmawiali z promotorami, będziemy kontaktowali się z przedstawicielami uczelni - dodaje. Jeśli potwierdzi się, że taka osoba popełniła przestępstwo grozi jej do 3 lat więzienia.
Dodajmy, że śledztwo ws. prac magisterskich wszczęła także krakowska prokuratura. Doniesienie złożyło we wrześniu zeszłego roku stowarzyszenie Inicjatywa Małopolska im. Władysława Łokietka. Do zawiadomienia dołączono przykłady ośmiu internetowych ofert na napisanie za pieniądze prac magisterskich i dyplomowych.
Prokuratura umorzyła jednak postępowanie, nie dopatrując się w samym fakcie sprzedawania prac cech przestępstwa. Pod wpływem nacisków środowisk naukowych i zażaleń autorów doniesienia, Prokuratura Apelacyjna w trybie nadzoru nakazała wszczęcie śledztwa w tej sprawie.