Tragiczny finał poszukiwań rocznego Daniela ze Skawiny pod Krakowem. Wczoraj w nocy policjanci znaleźli ciało dziecka zakopane w pobliżu cmentarza. Rodzice nie przyznają się do zabicia chłopca. Twierdzą, że zmarł on z niewyjaśnionych powodów.

Zniknięcie dziecka zauważyła opiekunka społeczna, która odwiedzała tę rodzinę. Kobieta powiadomiła policję, że w mieszkaniu nie ma chłopczyka. Od razu rozpoczęły się poszukiwania.

W tym samym czasie zniknęli także rodzice rocznego Daniela. Kilka dni później matka dziecka zadzwoniła do jego babci z informacją, że sprzedała dziecko do Włoch. Mimo to akcja poszukiwawcza trwała nadal.

Wczoraj wieczorem policjanci zatrzymali rodziców dziecka, którzy po wstępnych przesłuchaniach wskazali miejsce gdzie zakopali ciało chłopca. Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF, rodzice twierdzą, że nie zabili dziecka.

Według nich Daniel zmarł z niewiadomych powodów. Wtedy, będąc w szoku, zakopali ciało dziecka. Prawdziwą przyczynę śmierci wyjaśni sekcja zwłok.

Posłuchaj także relacji reportera RMF Grzegorza Nowosielskiego:

Foto Archiwum RMF

18:00