Zabójstwo szefów trójmiejskiego świata przestępczego: „Szwarcenegera” i „Taty” oraz próby zabójstwa biznesmena, wymuszenia - to tylko kilka z 60 zarzutów postawionych wczoraj Ukraińcowi Siergiejowi S i jego kompanom.
Szefowi grupy, (tzw. klub płatnych morderców,) Ukraińcowi Siergiejowi S., zarzucono 3 zabójstwa (w tym zabójstwo na zlecenie przed trzema laty Wiesława K. pseudonim "Szwarceneger"), i wielokrotne próby zabójstwa. Według prokuratury Ukrainiec brał także bezpośredni udział w zastrzeleniu byłego kompana "Nikosia", Ryszarda G. pseudonim "Tato" a także w zabójstwie właściciela warsztatu samochodowego w Gdańsku Piotra S. Płatny morderca z Ukrainy - zdaniem gdańskich prokuratorów - trzykrotnie usiłował zabić biznesmena z Gdyni Macieja N, uznawanego za jednego z najbogatszych Polaków. „Mamy dużo dowodów, ale czy wszystkie zarzuty uda się utrzymać poczekamy zobaczymy" - mówił kilka miesięcy temu prokurator okręgowy w Gdańsku Ireneusz Tomaszewski. Ukraińcowi grozi dożywotnie więzienie. Oprócz Siergieja S. akt oskarżenia obejmuje współpracujących z Ukraińcem ośmiu Polaków. Kilku z nich będzie odpowiadało za bezpośredni udział w zamachach. Dzisiejszej rozprawie towarzyszą nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Największa sala rozpraw w gmachu gdańskiego sądu zamieniła się w fortecę. Ława oskarżonych odizolowana została specjalnie zabezpieczoną klatką. Świadków przy wejściu wita bramka do wykrywania metalu. Z innych zabezpieczeń przygotowano specjalne dzwonki antynapadowe. Kiedy doszłoby do próby naruszenia nietykalności sądu, natychmiast powiadomiona zostanie dyżurka policji sądowej. jest też odizolowane pomieszczenie dla świadków incognito oraz specjalnie wykute w ścianach sądu przejście. Wszystko po to, aby biorący udział w procesie świadkowie incognito czuli się bezpiecznie. Oprócz takich osób, w sprawie ma zeznawać dodatkowo 200 świadków.
Siegiej S. wpadł w ręce policji prawie dwa lata temu. Początkowo wiązano go także ze śmiercią Nikosia domniemanego szefa trójmiejskich gangsterów oraz z zabójstwem bylego komendanta głównego policji Marka Papały. Jednak te dwa wątki śledztwa zostały odrzucone.
zdjęcia Kamil Szyposzyński RMF FM Trójmiasto
08:50