Masowe usypianie zwierząt w schronisku w Kielcach zarzucają jego kierownictwu byli pracownicy, a także Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Według nich psy są głodzone, nie są też należycie badane, a w ciasnych klatkach trzyma się chore i zdrowe zwierzęta.
Kierownik schroniska Anna Sikorska zapewnia, że żadne prawa zwierząt nie są łamane. Wiadomo jednak, że Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych brakuje pieniędzy na utrzymanie placówki. Nasz reporter Paweł Świąder rozmawiał z jednym z byłych pracowników, zwolnionych po tym, jak odmówił uśmiercania zwierząt:
foto Paweł Świąder RMF
03:45