Niemal cała Gruzja od rana pozbawiona jest prądu. Popsuł się jeden z generatorów w elektrowni Enguri. W Tbilisi stanęło metro, przestały nadawać radio i telewizja.
Jak twierdzi miejscowa telewizja Rustawi-2 na swej internetowej stronie, prokurator generalny oskarżył o incydent niektóre klany, kontrolujące import energii z Rosji i zainteresowane, jego zdaniem, podobnymi awariami, które wymuszają natychmiastowe zakupy prądu.
W Gruzji, której system energetyczny uchodzi za przestarzały i niedoinwestowany, w przeszłości wielokrotnie dochodziło do podobnych awarii.
10:00