Ponad sto osób liczył gang przestępców komputerowych, który zlikwidowała policja z Gorzowa Wielkopolskiego. Hakerzy działali w kraju oraz w USA, Australii, Wielkiej Brytanii i Słowacji.
Gang zajmował się głównie nielegalnym kopiowaniem i dystrybucją programów komputerowych, gier, filmów i muzyki. Następnie rozpowszechniali je w masowych ilościach w internecie oraz na rynku lokalnym.
W ten sposób jeszcze przed oficjalnymi premierami bazary zaopatrywały się w najnowsze hity, nie tylko w Polsce. Nowości trafiały także na "wirtualny rynek" i w ciągu kilku minut docierały do detalicznych klientów.
Przestępcy włamywali się do systemów komputerowych znajdujących się na polskich i zagranicznych uczelniach, głównie technicznych. Mieli dostęp do prac magisterskich, doktorskich, opracowań i innych dokumentów.
Proponowali także za pośrednictwem internetu możliwość skorzystania z tych danych, w zamian za stosowne opłaty - od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Grupa składała się głównie z hakerów, administratorów sieci oraz osób mających dostęp do nowości filmowych i fonograficznych, a także multimedialnych.
Większości z podejrzanych przedstawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz złamania ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Najpoważniejszy jest jednak pierwszy z zarzutów, za który grozi do 8 lat więzienia.