Konto Szpitala Klinicznego nr 3 w Gdańsku zostało zajęte przez komornika. Z tego powodu ponad 300 osób - lekarzy i pielęgniarek - nie otrzymało wynagrodzeń za kwiecień. Szpital winny jest jednej z warszawskich firm 1 mln 300 tys. złotych. To ona właśnie zwróciła się do komornika z prośbą o zajęcie konta.
Szpital na razie może normalnie funkcjonować. Jeżeli jednak nie znajdzie się jakieś rozwiązanie, z każdym dniem będzie coraz trudniej. Dyrekcja szpitala utrzymuje, że opatrunków i lekarstw wystarczy jeszcze na dwa tygodnie.
Szpital pieniądze na bieżącą działalność powinien otrzymywać z Pomorskiej Kasy Chorych, ale komornik nakaz spłaty długu wysłał także tam. Możemy w nim przeczytać, że jesteśmy zobowiązani do przekazania zaliczki komornikowi a nie szpitalowi - powiedziała rzecznik kasy chorych Aleksandra Trzaska.
Jak twierdzi Trzaska, w takiej sytuacji kasa nie może nic zrobić. Musi wysyłać pieniądze komornikowi, bo takie jest prawo.
Wyjściem z sytuacji może się okazać współpraca nawiązana przez dyrekcję szpitala z jednym z banków, który gotowy jest pomóc. Rozmowy trwają.
foto Archiwum RMF
11:45