61-letni Bobby Fischer, amerykański geniusz szachowy, zostanie wydalony z Japonii do USA. Wczoraj władze emigracyjne odrzuciły kolejne odwołanie Fischera i zawiadomiły jego obrońcę o nakazie deportacji.
Japońskie władze odrzuciły jednocześnie wniosek o azyl polityczny w Japonii. Fischer, bohater narodowy USA od czasu, gdy w 1972 roku odebrał tytuł mistrza świata Rosjaninowi Borisowi Spasskiemu, od ponad 3 miesięcy przebywa w areszcie.
Zatrzymano go na tokijskim lotnisku, gdy władze amerykańskie unieważniły mu zaocznie paszport. Procedury deportacyjnej nie wstrzymał wniosek Fischera o zrzeczenie się obywatelstwa amerykańskiego ani o zgodę na małżeństwo z jego przyjaciółką Miyoko Watai, przewodniczącą japońskiej federacji szachowej.
W Stanach Zjednoczonych arcymistrzowi grozi 10 lat więzienia, m.in. za to, że 12 lat temu zignorował międzynarodowy zakaz wyjazdów do byłej Jugosławii i rozegrał w Czarnogórze kolejny mecz z Borisem Spasskim.