Z 18 Polakami nadal nie udało się nawiązać kontaktu po czwartkowych zamachach terrorystycznych Londynie. Naszych obywateli poszukują polskie służby dyplomatyczne. Londyńska policja prosi z kolei o pomoc w identyfikacji terrorystów.
Policja apeluje do mieszkańców Londynu i turystów o dostarczenie nagrań wideo, fotografii i zdjęć z telefonów komórkowych, które mogłyby pomóc w ustaleniu tożsamości terrorystów.
Przez cały czas w miejscach eksplozji pracują specjalne ekipy. W tunelu miedzy stacjami metra King\'s Cross oraz Russell Square wciąż znajdują ciała. Wczoraj – jak poinformowało kierownictwo Scotland Yardu – ze zniszczonego wagonu metra wydobyto pewną liczbę ciał, ale ogólny bilans ofiar pozostaje niezmienny – 49 zabitych. Policja zaznacza jednak, że w zniszczonym eksplozją wagonie ciągle uwięzione są zwłoki ofiar zamachu.
Warunki panujące w tunelu - temperatura dochodząca do 60 stopni C, kurz i fetor - utrudniają pracę ekipy ratowniczej. Zdaniem lekarza, który na krótko wszedł do tunelu, liczba śmiertelnych ofiar tego zamachu, dotychczas oceniana na 21 osób, może wzrosnąć nawet do 80. Rano minister spraw wewnętrznych mówił z kolei, że ostateczna liczba zabitych \"prawdopodobnie przekroczy 50\".
Na konferencji prasowej poinformowano także, że na londyńskim lotnisku Heathrow na mocy ustaw antyterrorystycznych aresztowano trzy osoby. Dziś jednak po przesłuchaniu aresztowanych zwolniono. Ich tożsamości nie ujawniono; wiadomo tylko, że wszyscy trzej są Brytyjczykami.
Już wczoraj policja podkreślała, że na razie nie łączy zatrzymania tych osób z zamachami sprzed trzech dni. Byłoby czystą spekulacją jakiekolwiek łączenie tych ludzi z czwartkowym zamachem. Na tym etapie śledztwa nie mamy na ten temat żadnych innych informacji - mówił przedstawiciel londyńskiej policji.
Jednocześnie władze brytyjskiej stolicy zachęcają, by wracać do miasta. Londyn stanął już na nogach po czwartkowym szoku – zapewniają. Wszystkie instytucje w Londynie zaczynają działać jak zwykle. Zachęcamy wszystkich, by wracali do pracy i przyjeżdżali do stolicy. Wszystkie służby w Londynie będą wspólnie pracować, by uczynić miasto tak bezpiecznym jak to tylko możliwe.
Czwartkowe ataki terrorystów potępili przywódcy największych społeczności religijnych w Wielkiej Brytanii - muzułmanów, chrześcijan i żydów. Zebraliśmy się (…), aby wyrazić nasze wspólne zaangażowanie w przezwyciężenie plagi terroryzmu, która przypomniała się nam z niszczycielską wyrazistością w wydarzeniach ostatnich dni w Londynie - mówił przewodniczący brytyjskich meczetów i imamów Zaki Badawi. Stosunki między różnymi wyznaniami są jeszcze silniejsze w tych kryzysowych czasach - podkreślił.
Dzisiaj szczególnie nikt nie musi nam przypominać o duchu nienawiści i mordu, który znowu pochodzi z zagranicy - powiedział arcybiskup Canterbury, Rowan Wiliams, zwierzchnik Kościoła anglikańskiego.
Za ofiary ataków modlił się wczoraj także papież Benedykt XVI. „Powstrzymajcie się, w imię Boga!” – zaapelował do sprawców zamachów zwierzchnik Kościoła katolickiego. Podczas modlitwy Anioł Pański prosił Boga, by poruszył serca terrorystów.