Co najmniej 4 miliardy złotych – co najmniej tyle pieniędzy będzie musiał pożyczyć do końca roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych, by mieć środki na wypłaty emerytur. ZUS ma sięgnąć po pierwsze środki pod koniec października.
Na razie ZUS może się zapożyczyć na 2,5 mld zł, bo na tyle ma otwartą linię kredytową. Jednak już w przyszłym tygodniu ma podpisać umowę na kolejne 3 mld zł kredytu. Robimy pewne rzeczy z wyprzedzeniem - stwierdził nowy prezes ZUS-u Zbigniew Derdziuk. Nie wykluczył on, że trzeba będzie już w tym roku wykorzystać cały dostępny limit, czyli 5,5 mld zł. Wszystko zależy od tego, ile spłynie składek i ile dodatkowych pieniędzy uda się wysupłać w ramach budżetu. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Agnieszki Witkowicz: