Od rana zima daje się we znaki Niemcom. Intensywne opady śniegu sparaliżowały ruch na wielu autostradach w zachodniej i północnej części kraju. Mimo że drogowcy wciąż pracują, nie wszędzie opanowano sytuację. Czechy natomiast nękane są bardzo silnym wiatrem.
Na drodze między Zagłębiem Ruhry a Stuttgartem samochody stoją w korkach. W okolicach Frankfurtu nad Menem można poruszać się jedynie z prędkością 30–40 km/h. Policja cały czas wyjeżdża do wypadków i stłuczek.
Złe warunki będą panować do środy – dopiero wtedy ma przyjść ocieplenie.
Z kolei w Czechach od dwóch dni wieje bardzo silny wiatr, osiągający w porywach ponad 100 km/h na godzinę. Wichura powaliła wiele drzew; w górach pozrywała dachy z domów. Mieszkańcy Pragi przeżyli pierwszą w tym roku burzę.
10:50