W przyszłym tygodniu podczas swojej wizyty w Warszawie, komisarz Unii odpowiedzialny za ochronę konsumentów Piętnastki David Byrne, znów skrytykuje przygotowania Polski do wypłacania rolnikom unijnych pieniędzy – dowiedziała się brukselska korespondentka RMF.

Komisja Europejska apeluje do nowego ministra rolnictwa Wojciecha Olejniczaka o gwałtowne przyśpieszenie dostosowania naszego rolnictwa do wymogów Unii.

Zostało mało czasu, a jest bardzo dużo do zrobienia. Przede wszystkim panuje całkowity zastój w sprawie IACS-u, czyli bazy danych niezbędnej do wypłacania rolnikom pieniędzy. Nie ma jeszcze siedziby IACS-u ani serwera, do którego można by było podłączyć komputery z oddziałów terenowych.

Wciąż niepewna jest lista zakładów mięsnych i mleczarskich, które dostosują się do unijnych norm i tych, które będą musiały zaprzestać produkcji. Tych, które będą musiały zrezygnować z działalności może być zdaniem nieoficjalnych źródeł nawet 2 tysiące.

Komisarz Byrne skrytykuje również rząd za opieszałość w przygotowywaniu punktów kontroli weterynaryjnej na granicy wschodniej i granicy morskiej. Do tej pory nie ma ani jednego takiego punktu, który spełniałby unijne normy.

Zdaniem komisji Polska jest także niegotowa z utylizacją padłych zwierząt. Najczęściej zakopuje się je w ziemi, co jest sprzeczne z podstawowymi europejskimi wymaganiami.

70:30