Prezydent George W. Bush wydał rozkaz wysłania na Haiti kilkuset żołnierzy piechoty morskiej. Ich głównym zadaniem będzie przywrócenie spokoju, po kilkutygodniowej wojnie domowej. To nowy rozdział w historii Haiti. Wzywamy naród haitański do odrzucenia przemocy - mówił Bush.
Jednocześnie USA zabiegają, by Rada Bezpieczeństwa ONZ jak najszybciej wydała rezolucję umożliwiającą skierowanie na Haiti, szerszych międzynarodowych sił pokojowych. Chęć uczestniczenia w tej operacji, oprócz Amerykanów, zgłosiły Francja i Kanada.
Kanadyjscy żołnierze jednostek specjalnych już wkroczyli do akcji przejmując kontrolę nad lotniskiem w stolicy Haiti - Port au Prince. Rano z miasta uciekł prezydent Jean Bertrand Aristide. Na krótko zatrzymał się na Arubie, po to by zatankować samolot i wydać oświadczenie o dymisji. Co dzieje się teraz z Aristidem - nie wiadomo.
19:45