Coraz łatwiej i taniej można kupić w Polsce mieszkanie. Kryzys na europejskim rynku finansowym odstrasza klientów od zaciągania kredytów hipotecznych, a banki - od ich udzielania. Sektorowi grozi krach - donosi "Gazeta Polska codziennie".
W historii polskiego rynku deweloperskiego takiej sytuacji jeszcze nie było. W ofercie jest 48 tysięcy nowych mieszkań, a więc najwięcej od 1989 roku. Mimo spadających cen kupujących jest jednak niewielu. Tanieją także mieszkania używane i też kiepsko się sprzedają.
Powody do obaw mają szczególnie ci, którzy kupili mieszkania na górce cenowej i to w dodatku za franki szwajcarskie. Wraz ze spadkiem cen mieszkań grupa takich kredytobiorców będzie się rozszerzała. Wkrótce do ich grona mogą dołączyć także kredytobiorcy złotówkowi.
Na razie obniżki cen są jeszcze skromne, ale nadzieja, że rynek się ożywi i ceny wzrosną, może być złudna. Wiele wskazuje na to, że nie osiągnęliśmy jeszcze dna - czytamy w gazecie.