Kasa Mazowsza świeci pustkami. W tej chwili - jak dowiedział się reporter RMF FM - na koncie jest tylko 14 milionów złotych. A do zapłacenia jest kolejna, kwietniowa rata janosikowego. To ponad 53 mln zł. Dziś też dotacje powinien dostać główny przewoźnik regionu - Koleje Mazowieckiej. To kolejne 19 mln zł.

Wczoraj rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego Marta Milewska przekazała, że z kont Mazowsza ściągnięto 61 mln zł zaległego janosikowego.
 
Trybunał Konstytucyjny orzekł w marcu, że przepisy o tzw. janosikowym dotyczące województw samorządowych są niezgodne z konstytucją. Zgodnie z wyrokiem przestaną one obowiązywać po 18 miesiącach od ogłoszenia orzeczenia. Zdaniem konstytucjonalistów, z którymi rozmawiała PAP, niewykluczone, że samorząd mazowiecki wygra w sądzie sprawę dotyczącą wpłat janosikowego, niemniej zgodnie z obowiązującymi przepisami teraz województwo powinno płacić kolejne raty.  

Także Ministerstwo Finansów uważa, że samorząd powinien nadal regulować należności, bowiem zakwestionowane przez Trybunał przepisy nadal obowiązują.

Janosikowe to system subwencji, który polega na przekazywaniu przez bogatsze samorządy części swoich dochodów na rzecz biedniejszych. 18 lutego 2014 r. samorząd woj. mazowieckiego, który jest płatnikiem netto tych subwencji (w 2014 r. po raz pierwszy płatnikiem netto jest też woj. dolnośląskie, które ma do zapłacenia 92 mln zł) zalegało z wpłatą janosikowego za cztery ostatnie miesiące 2013 r. Gdy Ministerstwo Finansów wystawiło tytuły wykonawcze na prawie 63 mln zł (raty za wrzesień i październik 2013 r.), województwo zaciągnęło kredyt i uregulowało tę część należności.

(mpw)