Władze Portugalii planują wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy w sektorze publicznym. Nowa regulacja wprowadzana będzie stopniowo, zapowiedział socjalistyczny gabinet Antonia Costy.
Jak poinformowała minister ds. prezydencji w portugalskim rządzie Mariana Vieira da Silva, zasady, na jakich będzie wprowadzany czterodniowy tydzień pracy, zostały już omówione ze związkami zawodowymi.
Minister wyjaśniła, że w pierwszej kolejności czterodniowy tydzień pracy zostanie wprowadzony w “niektórych jednostkach administracji publicznej".
Sprecyzowała, że rząd Portugalii posiada już listę urzędów, które gotowe są do rozpoczęcia “nowego doświadczenia".
“Pierwsza instytucja publiczna lub grupa takich jednostek, która wprowadzi czterodniowy tydzień pracy, będzie służyć nam za wzorzec do oceny nowego rozwiązania", powiedziała Vieira da Silva.
Przedstawicielka gabinetu Costy sprecyzowała, że rząd rozpoczął już działania służące wprowadzeniu czterodniowego tygodnia pracy w sektorze publicznym. Dodała, że wdrażanie nowego projektu zostało powierzone urzędnikom ministerstwa pracy.
Podobne przepisy przygotował już rząd w Hiszpanii. W Wielkiej Brytanii ponad sto firm już zaczęło eksperyment z pracą od poniedziałku do czwartku. Program ma być też przetestowany w USA, Kanadzie, Irlandii, Australii czy Nowej Zelandii.
Czy Polska jest gotowa na czterodniowy tydzień pracy? "Polska jest stosunkowo zamożnym krajem, jeśli chodzi o świat. W porównaniu z Europą Zachodnią jesteśmy jednak biedni i dlatego pomysł 4-dniowego tygodnia pracy jest niebezpieczny i szkodliwy" - ocenił w rozmowie z RMF FM Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.