Inflacja w listopadzie wyniosła 17,4 proc. rdr, w stosunku do 17,9 proc. w październiku. Główny Urząd Statystyczny opublikował szybki szacunek wskaźnika wzrostu cen towarów i usług w Polsce za ostatni miesiąc.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2022 r. wzrosły rdr o 17,4 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,7 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.
Na możliwy spadek inflacji wskazywała już wcześniej część ekonomistów. Zmiany są związane przede wszystkim z sytuacją na rynku ropy naftowej. Jeszcze miesiąc temu ropa kosztowała ponad 92 dolary za baryłkę. Dzisiaj to jedynie 78,6 dolarów. To przekłada się na wiele rzeczy - m.in. spadek cen paliw, spadek dynamiki wzrostu cen gazu.
Najintensywniejszy szok cenowy minął także w składach węgla i ceny tego surowca zaczęły z tych szczytów spadać. Pomógł także niedawny tydzień wielkich wyprzedaży sklepowych, co również miało swoje odbicie w cenach.
Kolejny ważny aspekt to umocnienie złotego. Spadające kursy walut oznaczają hamowanie wzrostu cen wszystkich importowanych towarów. Te dwie główne przyczyny zatrzymały inflację.
Nie oznacza to jednak końca inflacyjnych strachów - po nowym roku może ona raz jeszcze wzrosnąć, wraz z podniesieniem urzędowo regulowanych cen energii.
Spadek inflacji w listopadzie z 17,9 proc. do 17,4 proc. (flash). Bazowa przemieściła się z 11,0 proc. do okolic 11,3-11,4 proc. Inflacja z dużym zaskoczeniem dla rynku, z małym dla nas - skomentowali dane GUS analitycy mBanku.