PKN Orlen podwyższył dziś ceny hurtowe paliw, choć przed świętami obiecywał, że będą spadać. Koncern tłumaczy, że obniżka już była, ale… krótka, a ceny paliw zależą od światowych rynków.
Nas zastanowiła pewna prawidłowość. Gdy Orlen podwyższa ceny hurtowe, natychmiast drożej jest na stacjach benzynowych, należących do koncernu, ale gdy PKN obniża ceny, na stacjach jeszcze długo trzeba płacić więcej. Właściciele tłumaczą, że muszą sprzedać stare paliwo po starej cenie.
Pamiętajmy, że na ostateczną cenę na stacji wpływa parę różnych czynników, m.in. prowadzący stację, który jakby dopasowuje cenę do „mikro rynku”, w którym funkcjonuje - mówi Dawid Piekarz, rzecznik płockiego giganta. Dziwnym jednak trafem paliwo znacznie drożeje przed różnego rodzaju „długimi weekendami”…