Ma to pytanie odpowiedzieć miało referendum. Wyniki nie są jednak miarodajne, ponieważ udział w referendum wzięło zaledwie 25 procent załogi. Co teraz zrobią związkowcy? Na pewno nie potraktują tego jako porażki. Przecież większość z załogi liczącej 2400 osób przebywa na "postojowym" a 80 procent z tych co głosowali chce strajkować - mówią działacze. Czy aby na pewno. Według rozmówców naszego reportera Cezarego Potapczuka taka akcja niczego dobrego nie przyniesie a przecież zakład można jeszcze uratować. Właśnie do rządu, prezydenta i parlamentu apelują związkowcy o pomoc w rozwiązaniu obecnego kryzysu na lini syndyk - załoga. Kryzys to nic innego tylko plany zwolnienia 1100 ludzi, w tym związkowych liderów. Ci jeszcze dziś mają się spotkać z syndykiem, by zweryfikować listy zwalnianych pod kątem ich przydatności do produkcji i sytuacji materialnej.
foto Archiwum RMF
06:45