Rząd wprowadza podatek bankowy, a kolejny zagraniczny bank podnosi opłaty klientom. Tym razem robi to francuski Credit Agicole. Podnosi marże kredytowe z maksymalnie 2,5 procent do co najmniej 3 procent.
To już kolejny bank, który wprowadza wyższe opłaty. Wcześniej zrobiły to między innymi banki: mBank, Citi Handlowy, Raiffeisen Polbank, Bank Pocztowy oraz największy polski bank, czyli PKO BP.
Każdy bank inaczej nalicza opłaty, ale reguła jest taka, że klientom, którzy mają tylko zwykłe konto w banku, średnie opłaty wzrosną z okolic 5 do 7 złotych. Niektóre banki dokładają także opłaty za przelewy i wypłaty z bankomatów.
Najwięcej straci ten, kto weźmie kredyt hipoteczny. Najczęściej podwyżki dotyczą bowiem marż kredytowych. Średnio rosną one o pół punktu procentowego, czyli o tyle, ile wynosi podatek bankowy. Przy przeciętnym kredycie to oznacza stratę w okolicach 20 tysięcy złotych.
Przypomnijmy, że dziś minister finansów Paweł Szałamacha powiedział, że nie ma podstaw do podnoszenia opłat przez banki. Jak dodał, zasadne jest zwołanie w tej sprawie posiedzenia sejmowej komisji finansów. Oczywiście, że komisja ma sens, bo banki podwyższają opłaty i nie mają podstaw do tego - powtórzył szef resortu finansów.
Komisja ma się zebrać w przyszłym tygodniu. Posłowie będą chcieli rozmawiać nie tylko z prezesem PKO BP, ale też z szefami banków komercyjnych.
(mal)